Czasami gdy okoliczności nie sprzyjają trzeba wziąć sprawy w swoje ręce. Czasami super auto stoi w nudnym, niezbyt odpowiednim lub zatoczonym otoczeniu. Czasami nie ma możliwości wjechania na plener w miejsce, w którym chcielibyście je umieścić. Czasami milion przeciwności zablokuje wam wykonanie zdjęcia jak chcecie i gdzie chcecie. Czasami tak jest. Ale wszystko można wykonać w swoim miejscu i czasie. Poniżej przedstawię jak i z czego powstało to zdjęcie.
Zdjęcie Ferrari wykonałem na Classicauto Market w Dawnej Fabryce Norblina, było ono permanentnie otoczone grupą oglądających. Nie dziwie im się zupełnie. Pomimo niebywałej jak na moje standardy cierpliwości wynikającej z determinacji do sfotografowania jej, nie udało mi się złapać choćby jednego zdjęcia gdzie nie byłaby okrążona przez tłum fanów. Wtedy przypomniałem sobie o dosyć dawnym zdjęciu do którego pasowałaby idealnie. Dlatego skupiłem się na zrobieniu jej kilku kadrów pod różnymi kątami i z różnych wysokości. Wszystko po to żeby mieć pewność, że mam odpowiednią perspektywę do późniejszego montażu. Zdjęcie, które posłużyło mi za tło powstało w 2008r :) W tamtych czasach moim aparatem był Canon 5d, Ferrari sfotografowałem Fujifilm X-T20 dlatego najważniejsze na początku było pogorszenie jakości zdjęcia z Fuji tak aby pasowało do otoczenia. Auto stało w kałuży i było fotografowane praktycznie w identycznych warunkach jak otoczenie dlatego cienie i podłoże pasowały idealnie. Na koniec jeszcze mała korekta kolorów i już. Cały proces poniżej w Gif.
Tomek